środa, 27 października 2010

Sygnały

Jeśli dwumiesięczny trend ma się utrzymać na SP500 to w tym momencie jest sygnał na buy, ceny znów dobiły do średniej kroczącej swojego trendu, ustawiłem się ze zleceniem kupna, i dość ciasnym stopem na wysokości 1170 - ESZ10.
EURUSD porusza się prawdopodobnie w kanale spadkowym, ceny mogą dobić do 1.36 po drodze jednak można się spodziewać korekty wzrostowej 1.3916. Duża niestabilność rynków powoduje, że scenariusze mogą nie być realizowane dokładnie i z całym swoim rozmachem, jak już wspomniałem, liczy się dobry timing i szczególnie uważne zarządzanie wielkością pozycji. Sam jestem ciekawy jak rynek rozstrzygnie kwestie QE2, bo tak naprawde chyba tylko ta informacja trzyma jeszcze rynki na teraźniejszych poziomach. Po rynku krążą plotki o opcjach barierowych na poziomie 1.40-1.41, instrumenty takie dają zysk inwestorowi jeśli cena eurodolara jest niższa niż 1.40, za każdym razem gdy cena zbliża się do wspomnianego poziomu, inwestor dokupuje dolarów w transakcjach spot.
SP500:

EURUSD:


Przypominam postagdzie zwracałem uwagę na zależności między ostatnimi zielonymi strzałami. Rajd, który zaczął się na przełomie sierpnia i października jako żywo przypomina ten z kwietnia i maja. Jeśli sytuacja się powtórzy to jesteśmy właśnie w ostatniej fazie dobijania indeksu, wszystkie dywergencje wskazują, że już rynek nie ma siły, jednak utrzymuje się powyżej średniej ruchomej - chyba tylko ona trzyma tu jakiekolwiek wsparcie. Do ostatniego szczytu zostało kilka punktów procentowych, jeśli ktoś by chciał wchodzić w longi to wskaźnik ryzyko/zysk powinien go powstrzymać, wzięcie paru procent zysku ma się słabiutko w stosunku do straty jaką można ponieść przy gwałtownych spadkach jakie mogą nas spotkać. Jeśli rzeczywiście rynek ma pokazać nowe maksima, to warto poczekać chwilę, kiedy ceny zaatakują kwietniowy szczyt, a traderzy wyszumią się na nowych wsparciach.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz