piątek, 12 listopada 2010

Rynek traci impet, co dalej?

Z ciekawości czytuję sobie różne fora internetowe oraz blogi poświęcone inwestowaniu, analizie wykresów i ogólnie rzecz ujmując urywaniu kawałka ciasta jakim jest inwestowanie.
Co zwróciło moją uwagę to różnorodność w postawach w trakcie opisywania tego co się dzieje na rynku. Szczerze mówiąc po dość mocnym wybiciu z konsolidacji mało kto wierzy, że dojdziemy do takich poziomów jak teraz. Blogerzy nastawieni na sprzedaż nieco zmienili swój punkt widzenia i starają się w jakiś sposób ubrać swoje błędy w różne wytłumaczenia. Ci którzy byli nastawieni byczo też są zdziwieni zakresem ruchu jakiego byliśmy świadkami. Nastąpiła korekta, pierwszy obóz ochoczo powrócił do swoich scenariuszy przed wzrostowych, tzn spadamy do "niewiadomokąd", byki natomiast szukają sygnałów buy. Czy strategia buy every dip okaże się skuteczna? Czy średnie powstrzymają falę wyprzedaży? Przewodniczący EU pogłaskał po głowach spekułę i zapewnił, że nie mają co się bać Irlandii i jej obligacji, ciekawe gdzie jeszcze zacznie pachnieć nieświeżym mięsem...?
Zaznaczałem, że rynek zmienił nieco swoje podejście do sprawy i zaczął prawdopodobnie grę pod jakiś nowy scenariusz lub jest to ten sam lecz z lekko zmienionymi zasadami.
Staram się rozwikłać tą zagadkę by urwać trochę pipsów też dla siebie.
To co trzyma w nadziei obóz byków to duże zaangażowanie po stronie długiej większych graczy na euro walucie. Wskaźnik ten dokonuje od paru tygodni korekty i zobaczymy co z tego wyniknie.
Od dziś zaczynają się kolejne aukcje obligacji skarbu USA i mimo słabej korelacji wzrostów na rynku akcyjnym do tych operacji to należy zwrócić uwagę, że kontrakty S&P500 znów oscylują przy swojej średniej utrzymującej linię trendu. Dla spekulantów sygnał kupna, jak na razie sprawdzalny. Tu również ustawiłem się na buy, ale manualnie kontroluje zamknięcie bądź dokupienie pozycji.
@17:27 Średnia pokazuje wsparcie w okolicach 1200 pkt dodatkowo psychologiczny punkt, rynek cały czas testuje
@20:05 Sygnały zanegowane i prawdopodobieństo wzrostów spadło do bardzo niskiego poziomu...

2 komentarze:

  1. Witaj.
    Czytuje twój blog w drodze z pracy do domu jako obowiazkowa lekture. Skoro mowisz o blogach i kometarzach na nich to polecam twojej uwadze spekulant.blox.pl Blog z natury misiowy a komentarze do wpisow czesto siegały 3000 wpisów wiec mozna rzecz ze jeden z bardziej zywych blogów Powodzenia

    OdpowiedzUsuń
  2. Witam, oczywiście znam tą "publikację", ale nie utożsamiam się z poglądami oraz sposobem ich wyrażania przez autora tam wyrażanych. Nie lubię gdy warsztat analizy technicznej jest używany bardziej pod własny, subiektywny osąd niż obiektywne spojrzenie na rynek. Nie lubię także takiej ilości kresek, staram się mieć swoje zdanie na temat rynku, a czas pokazuje czy jest ono trafne czy nie:) Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń