środa, 24 listopada 2010

Gdzie zmierza rynek

Oczywiście każdy widzi gdzie rynek podąża, euro jest wyprzedawane, dolar się wzmacnia ogólną konkluzję można sformułować jako krew na ulicy. Media relacjonują, lekko upiększają, pojawiają się domysły plotki mocne słowa. Permanentne niedźwiedzie są teraz łechtane przez rynek "w końcu spada! przepowiednia o końcu świata sprawdza się!" Czy aby na pewno?
A może za chwilę będzie dobry moment żeby odkupić przy relatywnie niższych cenach aktywa finansowe?
Zmieniam delikatnie strategie i przechodzę do ofensywy, jestem przygotowany na większe straty w portfelu niż wcześniej zamierzałem. Z jednej strony jest to złamanie zasad zarządzania kapitałem, z drugiej wykorzystywanie prawdopodobnej okazji.
@12:43 żeby mówić o dalszych wzrostach to rzeczywiście tygodniowa świeca powinna się zamknąć na poziomie 1.3447 na EURUSD i utrzymał by się trend wzrostowy i wsparcia mogły by wytrzymać jeszcze kolejne ataki na 1.3

2 komentarze:

  1. Według mnie przy zamknięciu dziennym na obecnych poziomach (1,333) lub niższych tylko wzmocniony zostanie sygnał sprzedaży a wszystkie odbicia trzeba wykorzystywać do sprzedaży Euro. Żeby myśleć o wzrostach trzeba zamknąć dzień na 1.337 lub wyżej.
    Pozdrawiam
    D

    OdpowiedzUsuń
  2. wita
    jaki widzisz zasieg tego odbicia
    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń