wtorek, 30 listopada 2010

Sentyment

Nie będę się upierał przy stratnej strategii podbierania longów w trendzie spadkowym, ale uważam, że owy trend traci impet po raz kolejny. Tak jak wczoraj portfel zarobił prawie połowę tygodniowego zysku na krótkich pozycjach, tak dziś można spróbować podziałać w range'u, chociaż sentyment wskazuje na trend boczny, zobaczymy jakie nowiny przyniesie świat. Sporo danych mówi, że właśnie wyznaczyliśmy szczyt lokalny na głównych rynkach



@15:44 Miało się bujać bokiem a tu ładne spadki na EURUSD, mozna zagrac pod korekte

@16:45 Jeśli kurs EURUSD rzeczywiście złapał dno i zacznie rysować korektę to spodziewałbym się 1.3300 1.3400 to jest zakres mocnego oporu wyznaczonego przez lokalny szczyt z sierpnia. Wszystko zależy od tego jak mocno inwestorzy uwierzą, że kurs będzie spadał niżej niż 1.3000 oraz siły tego odbicia. Wolumen na elektronicznej platformie walutowych futures (GLOBEX) spada, na początku grudnia (13.12.10)wygasa grudniowa seria i kasa pójdzie na marcową serię (rysunek wyżej).

sobota, 27 listopada 2010

Podsumowanie portfela

W tym tygodniu portfel uzyskał wartość 58228.92 PLN czyli 0.3% w stosunku do zeszłego tygodnia. Jest to poniżej targetu 10% tygodniowo. Przyznaje, że walczyłem z trendem, jednak nie wyrządziłem większych szkód moim postępowaniem. Na pierwszy rzut oka trend na parze EURUSD się zmienił, czego nie można powiedzieć o innych aktywach. Wspomniałem na początku miesiąca, że listopad jest bardzo zmienny i przeważnie jest miesiącem korekcyjnym, jednak usilnie starałem się grać na zwyżkę. Z uwagi na koniec roku zaprzestaję ostrej spekulacji i minimalizuję ryzyko.

piątek, 26 listopada 2010

Nastroje

SiP chyba jakiś czas temu pokazywał wykresiki Goldmana jak widzą waluty w niedalekiej przyszłości, jeśli trend zostanie obroniony, to kurs EURUSD może maszerować ponownie do 1.45, równie dobrze spekulacja może zarżnąć rynki. Nastroje w eurolandzie się pogarszają i rośnie niezadowolenie już nie tylko obywateli, ale też i polityków. Zobaczymy co się wydarzy. Obstawiam strategię tańszego dokupywania euro za dolary.

środa, 24 listopada 2010

Gdzie zmierza rynek

Oczywiście każdy widzi gdzie rynek podąża, euro jest wyprzedawane, dolar się wzmacnia ogólną konkluzję można sformułować jako krew na ulicy. Media relacjonują, lekko upiększają, pojawiają się domysły plotki mocne słowa. Permanentne niedźwiedzie są teraz łechtane przez rynek "w końcu spada! przepowiednia o końcu świata sprawdza się!" Czy aby na pewno?
A może za chwilę będzie dobry moment żeby odkupić przy relatywnie niższych cenach aktywa finansowe?
Zmieniam delikatnie strategie i przechodzę do ofensywy, jestem przygotowany na większe straty w portfelu niż wcześniej zamierzałem. Z jednej strony jest to złamanie zasad zarządzania kapitałem, z drugiej wykorzystywanie prawdopodobnej okazji.
@12:43 żeby mówić o dalszych wzrostach to rzeczywiście tygodniowa świeca powinna się zamknąć na poziomie 1.3447 na EURUSD i utrzymał by się trend wzrostowy i wsparcia mogły by wytrzymać jeszcze kolejne ataki na 1.3

poniedziałek, 22 listopada 2010

Kupuj plotki, sprzedawaj fakty

Nie miałem czasu w weekend by napisać nawet parę słów o rynkach, zresztą strategia jaką przyjąłem nie zmieniła się bardzo od połowy zeszłego tygodnia.
Chce zobaczyć na ile rynek pozwoli brać profit z długich pozycji, nawiązując do pozycjonowania dużych graczy na EUR FX, można stwierdzić, że długie pozycje były zamykane w związku z obawą o sprawę PIIGS w szczególności Irlandię, Hiszpanię, Portugalię, jak na razie sytuacja się stabilizuje. W tym tygodniu również będę starał się angażować nie więcej jak 10-15% portfela.
Mam dziwne wrażenie, że im bliżej rajdu św. mikołaja tym większe oczekiwania w stosunku do niego, a to może powodować większą amplitudę ruchów. Moim zdaniem ryzyko wzrasta.
@15:14 Może by tak odkupić EURUSD w lokalnym dołku?

piątek, 19 listopada 2010

Podsumowanie portfela

Wynik w tym tygodniu jest lepszy niż zakładałem, wartość portfela wzrosła do 58,052.00 PLN czyli o 28.5%, przy założeniu 10% tygodniowej stopy zwrotu. Główną zasługą większej stopy zwrotu po przeanalizowaniu wyników był timing, czyli szybkie wykrycie trendu i podążanie za nim.

ECLRG

11337 kontraktów wartość krytyczna ECLRG:IND
Krytyczna prawdopodobnie dlatego, że przy niższym zaangażowaniu po długiej stronie rynku, inwestorzy nie będą skłonni do nadmiernego ryzyka. Biorę pod uwagę scenariusz korekty ABC z falą B gdzieś przy 1.3300 lub scenariusz stricte wzrostowy. Ale głębszą analizę zostawiam na weekend.
Warto jeszcze nadmienić, że w scenariuszu stricte wzrostowym popyt musi wykazać się dużą siłą by udźwignąć bardzo mierne nastroje na rynku.

czwartek, 18 listopada 2010

Sygnały

Jak na razie wczorajszy sygnał odwrotu się potwierdza, poczekałbym jeszcze na wiwatowanie z zamknięciem świec 4 godzinnych, ten interwał zresztą wydaje się kluczowy. Jak wspomniałem zajmowałem pozycje bardzo małe i ekspozycja portfela to nie więcej jak 10% do końca tygodnia.

Z drugiej strony nie jest to jeszcze idealny sygnał na dłuższe buy, sentyment może się jeszcze zmienić. są pewne opory do złamania chociażby 1.37 jako psychologiczne wsparcie które może teraz być oporem.
Za podtrzymaniem trendu mogłyby poświadczyć lepsze dane oraz decyzje w sprawie Irlandii, spekulacja już zajęła pozycje, ale nie zawaha się zarżnąć rynku jeśli usłyszą nutę pesymizmu.
@13:00
Cable (GBPUSD) obronił swoją linię trendu i odbił się jak piłeczka od chmury teraz wypadałoby przebić opór szczytu z sierpnia na poziomie 1.6 i może udałoby się urwać parę pipsów.
na parze AUDUSD (Aussie) mamy delikatnie inną sytuację z uwagi na prawdopodobną formację głowy z ramionami.
Ogólnie sytuacja wygląda jakby sentyment miał się po raz kolejny odwrócić od dolara, ale jak widać na załączonych obrazkach istnieje kilka zgrzytów i pewności mieć nie można w 100%.

środa, 17 listopada 2010

Zamieszanie a pozycje na rynku

Duzi spekulanci przeważnie zajmują pozycje na rynku po cichu, mało kto słyszał, żeby Soros lub jakiś inny hedgefund menager oficjalnie szortował bądź longował jakiś walor. Informacja jest dobrem najwyższym na rynku i im większa asymetria istnieje wśród inwestorów tym większy zysk dla bardziej doinformowanych. O dużych akcjach spekulacyjnych dowiadujemy się przeważnie po fakcie ze względu na tuszowanie chociażby wielkości pozycji np. przez dark pool.
Inną sprawą jest maksyma z książek o inwestowaniu która mówi "kupuj gdy leje się krew" lub "kupuj plotki sprzedawaj fakt".
Chciałbym zwrócić uwagę na możliwość odwrotu sentymentu na głównych benchmarkach rynkowych, jednak nie chce prognozować dokłądnego poziomu, a tylko uczulić, że takowy reversal może się zbliżyć. Zobaczcie co się dzieje z tłumem, znów gawiedź podłapała plotki o Irlandii, Grecji, Portugalii. Takie obrażanie się w stylu Austrii tylko podgrzewa sytuację, ale pozwala także powoli wchodzić w nastrój Mikołajkowy
Ceny aktywów mogą być jeszcze atrakcyjniejsze, jednak trendy mają to do siebie, że na swoich ekstremach pochłaniają dużo ofiar. Inwestorzy, którzy podłapali trend starają się, w którymś momencie wziąć zysk, inni próbują łapać ten sam trend w nadziei na jego pogłębienie. Inna część inwestorów już przygotowuje się do odwrócenia. Łapanie dołków i górek jest trudnym zadaniem i trzeba mieć naprawdę sporą ilość kapitału by przekonać rynek do swojej racji bądź wytrzymać walkę gdy trend się zmienia. Druga sprawa to fakt, że zanim poznamy ekstremum trendu, rynek ma tendencje do zmyłek i najbezpieczniej brać udział w trendzie już lekko rozwiniętym, z efektem ubocznym w postaci mniejszego zysku.
@11:20 Plan tygodniowy osiągnąłem z dużą nadwyżką wczoraj i do końca tygodnia pozycje w portfelu będą znikome, nie daje mi spokoju gdzie zatrzyma się para EURUSD. Czy dno już zostało wyznaczone, czy rzeczywiście rynek spadnie jeszcze mocniej do wspomnianego 1.3300. Zakres 200 pipsów to spora strata lub spory zysk. Nawet zajmując ułamek pozycji ryzyko jest spore. Rzeczywiście o zakresie korekty będzie świadczyć ile rynek ma siły by podtrzymać trend zaczęty przed wakacjami.
@16:38 Idąc za ciosem należy wrzucić kilka wykresów. "Każdy moment na rynku się od siebie różni oraz wszystko może się zdarzyć", ale nie wyklucza to podobieństwa pewnych zjawisk:)
Argument za scenariuszem wzrostowym to zjawisko pull back na dolarze, czyli po naszemi korekta:
Dolar DX.F

Kontrargument to trend spadkowy z oporami w postaci średnich ruchomych:
EURUSD

Jak dla mnie oba scenariusze są prawdopodobne, okaże się w piątek co myślą duzi.

wtorek, 16 listopada 2010

COT

Commitments of Traders czyli zaangażowanie inwestorów na rynku zostało wczoraj opublikowane przez Komisję CFTC, raport omawia sytuację na rynku po dniu 9.11.2010. Czekałem na ten raport z uwagi na to by sprawdzić czy spadki z jakimi mamy do czynienia od szczytu to lekkie załamanie sentymentu - korekta czy może jakiś nowy scenariusz. Okazuje się, że grupy inwestorów omawiane w raporcie rzeczywiście zmieniają pozycje na rynku. Dane potwierdzają w tym momencie wskaźniki techniczne. Mój umysł trzyma się scenariusza wzrostowego w średnim terminie, chyba z uwagi na fakt, o lepszych danych makro oraz ogólnej chęci poprawy sytuacji na rynku nie tylko finansowym ale i gospodarki realnej. Spowolnienie gospodarcze zdaje się być odczuwalne przynajmniej w psychologicznym aspekcie, a wiadomo, że tłumowi udzielają się takie emocje jednak traderzy sprzedali już euforię po ogłoszeniu QE2.
Jakby to, że giełda spada i sentyment jest negatywny jest faktem i nikogo tu nie trzeba przekonywać. W zależności od horyzontu jaki sobie obieramy do inwestycji jedni powiedzą, że to nic strasznego, a inni panicznie uciekają. Przypomina mi się piątkowa (12.11.10) sesja na GPW, gdy otwarcie przywitało inwestorów 1,5% spadkiem, by później odrobić spadek i wylądować na 0,4% plusie. Sporo komentatorów uznało to za pozytywny sygnał wręcz byczy, co się teraz okazuje - zwykłe ubranie leszczy na górce;).
Spadki spadkami, ale ja chętnie wiedziałbym gdzie one się zakończą..? Tu na razie pole do spekulacji zostaje otwarte, chociaż pomocne mogą być dane o zaangażowaniu opcyjnym.
Głównym miernikiem ryzyka pozostaje w moim portfelu para EURUSD i tu ciekawie wygląda pozycjonowanie dużych graczy EURFX . Mocny spadek długich pozycji, warto mieć na uwadze te ruchy głównie przy kursie 1.3430-1.3300.
W tym zakresie także występuje duże nagromadzenie opcji grudniowych kwotowanych na CBOT

Zaznaczony poziom 1.3300 ceny wykonania plus spory wolumen prawdopodobnie mówi o barierze gdzie nabywca osiągnie zysk jeśli kurs spadnie do tego poziomu.

poniedziałek, 15 listopada 2010

Sygnały

Nadal podtrzymuję krótkoterminowe sygnały sprzedaży na eurodolarze i SPX500.
EURUSD
Jeśli scenariusz spadkowy będzie nadal się rozwijał to kupna euro będę szukał gdzieś w okolicach 1.3450, na uwagę zasługuje też poziom 1.37 który większość analityków wspomina jako istotność - psychologiczny punkt podparcia który został już pokonany.
ESZ10
Tu odwrócenie sentymentu sygnalizowane od przez wskaźniki. Strategią na krótki termin będzie short na lokalnych szczytach.
Zastanawia mnie tylko kiedy wrócimy do trendu wzrostowego, moment odwrotu przeważnie jest niewidoczny


@22:03 Tak jak się spodziewałem, spuścili w kiblu indeks SP500, niby procentowy spadek prawie żaden a sesja dość mierna, ale na wykresie opory trzymają, zobaczymy gdzie rynek znajdzie lokalne dno i kiedy zacznie się kolejna fala rajdu...?

niedziela, 14 listopada 2010

Sentyment - nadchodzący tydzień

Zamiast słów parę wykresów do analizy:
Grudniowa seria futures EURUSD

Marcowa seria futures EURUSD

Jen do dolara

sobota, 13 listopada 2010

Podsumowanie portfela

Rynek dostał emocjonalnego kopa w postaci decyzji FED o dalszym luzowaniu. Rynek wyszedł z konsolidacji jednak szybko zawrócił. Portfel dostosował się do sytuacji dość wolno, jednak udało się utrzymać stopę zwrotu na poziomie 10,5%. Wartość wzrosła do 45,164.48 PLN

Zastanawia mnie brak aktualizacji pozycjonowania dużych graczy na futures EURFX...?

piątek, 12 listopada 2010

Rynek traci impet, co dalej?

Z ciekawości czytuję sobie różne fora internetowe oraz blogi poświęcone inwestowaniu, analizie wykresów i ogólnie rzecz ujmując urywaniu kawałka ciasta jakim jest inwestowanie.
Co zwróciło moją uwagę to różnorodność w postawach w trakcie opisywania tego co się dzieje na rynku. Szczerze mówiąc po dość mocnym wybiciu z konsolidacji mało kto wierzy, że dojdziemy do takich poziomów jak teraz. Blogerzy nastawieni na sprzedaż nieco zmienili swój punkt widzenia i starają się w jakiś sposób ubrać swoje błędy w różne wytłumaczenia. Ci którzy byli nastawieni byczo też są zdziwieni zakresem ruchu jakiego byliśmy świadkami. Nastąpiła korekta, pierwszy obóz ochoczo powrócił do swoich scenariuszy przed wzrostowych, tzn spadamy do "niewiadomokąd", byki natomiast szukają sygnałów buy. Czy strategia buy every dip okaże się skuteczna? Czy średnie powstrzymają falę wyprzedaży? Przewodniczący EU pogłaskał po głowach spekułę i zapewnił, że nie mają co się bać Irlandii i jej obligacji, ciekawe gdzie jeszcze zacznie pachnieć nieświeżym mięsem...?
Zaznaczałem, że rynek zmienił nieco swoje podejście do sprawy i zaczął prawdopodobnie grę pod jakiś nowy scenariusz lub jest to ten sam lecz z lekko zmienionymi zasadami.
Staram się rozwikłać tą zagadkę by urwać trochę pipsów też dla siebie.
To co trzyma w nadziei obóz byków to duże zaangażowanie po stronie długiej większych graczy na euro walucie. Wskaźnik ten dokonuje od paru tygodni korekty i zobaczymy co z tego wyniknie.
Od dziś zaczynają się kolejne aukcje obligacji skarbu USA i mimo słabej korelacji wzrostów na rynku akcyjnym do tych operacji to należy zwrócić uwagę, że kontrakty S&P500 znów oscylują przy swojej średniej utrzymującej linię trendu. Dla spekulantów sygnał kupna, jak na razie sprawdzalny. Tu również ustawiłem się na buy, ale manualnie kontroluje zamknięcie bądź dokupienie pozycji.
@17:27 Średnia pokazuje wsparcie w okolicach 1200 pkt dodatkowo psychologiczny punkt, rynek cały czas testuje
@20:05 Sygnały zanegowane i prawdopodobieństo wzrostów spadło do bardzo niskiego poziomu...

środa, 10 listopada 2010

Pod co teraz gra rynek? cz.2

Sentyment się zmienił, to fakt. Drobni inwestorzy nadal będą grać pod większe odbicie sądząc, że to tylko korekta. Zobaczymy kiedy się ona zakończy. Jeśli ulica mówi łap dołki na longi to trzeba grać mocnymi shortami. Taka prawda. Też przez chwilę wahałem się jaką decyzję podjąć i pełen nadziei czekałem na odbicie po korekcie, ale rynek nie jest taki prosty ani taki skomplikowany. Trade what you see not what you think:). Ostatnim razem po korekcie rynek zatrzymał się w połowie swojego ostatniego trendu, czy teraz zrobi podobnie? Prawdopodobnie tak, ale do 1.3440 jeszcze daleko. Może rynkowi pomogą kolejne informacje o problemach europejskich świnek, może dane z rynku amerykańskiego dostosują się sezonowo i te strzały w zmniejszeniu się bezrobotnych, tworzeniu nowych miejsc pracy wejdą w stagnację równy poziom utrzymujący się przez wiele miesięcy.

wtorek, 9 listopada 2010

Pod co teraz gra rynek?

Luzowanie ilościowe FED prawdopodobnie jest już w cenie aktywów tzn jest zdyskontowane. Rynek zaczął grę pod jakiś scenariusz, teraz kwestią jest odgadnięcie jaki ten scenariusz prawdopodobnie jest. Problemy Irlandii mogą być tylko przykrywą lub przygrywką dla tego co się niedługo wydarzy. Najwięksi gracze zazwyczaj wiedzą więcej niż my zwykli spekulanci, jednak umiejętność czytania między wierszami może dać lekką przewagę na rynku. Panuje duże niezdecydowanie, wykresy które umieściłem na początku tygodnia można uaktualnić o obronę linii trendu koszyka dolarowego oraz naruszenie wsparcia koszyka euro. Również trzeba zadać pytanie co się dzieje na rynku akcyjnym, czy ekstrema w "byczości" indywidualnych inwestorów trzeba interpretować jako sygnał niedźwiedzi, co z rajdem św. Mikołaja? Komplikacja sytuacji polega na tym, że tradycyjne metody pomocne przy podejmowaniu decyzji w takich realiach, które funduje FED mogą nie mieć już wartościowych właściwości prognostycznych, z drugiej strony gospodarki nie da się oszukać i będzie ona działała na tych samych jak dotychczas zasadach. Sam sobie spokój z analizą w dłuższym niż dzień terminie. Na byki czeka sporo pułapek na głównych aktywach takich jak SP500 i EURUSD, a wszystko za sprawą dolara, którego niby jest dużo a jednak go kupują:) Uwaga na poziom 1.4 to ostatnio jest poziom równowagi na eurodolarze. W zależności od ruchu rynku może się stać mocnym wsparciem lub oporem, a to się okaże już wkrótce.
Nie lubie takiej analizy, ale może jest to jakaś wskazówka: Linia MACD nie zeszła poniżej zera do tej pory, a histogram utworzył kolejną szpileczkę - historycznie sygnał kupna, a jak będzie w rzeczywistości to się okaże

poniedziałek, 8 listopada 2010

Korekta

Jak to jst, że mimo mnóstwa zasad, różnych spojrzeń na rynek, ludzki umysł cały czas zaskakuje niczego nieświadomą świadomość:)) lub inaczej, działa zawsze podobnie. Przy podejmowaniu decyzji bardzo mocno potrzebne jest doświadczenie w zależności jaką strategię przyjmujemy. Mogę stwierdzić, że dałem się złapać na najbardziej oczywistą pułapkę heurystyczną jaka dopada inwestora na rynku i trzeba z trzeźwym umysłem naprawić ten błąd. Sentyment bardzo optymistyczny przerodził się w dość pesymistyczny, rynek jest rozchwiany, a ja na fali mini hossy straciłem grunt pod nogami, podobnie jak cena straciła pod nogami średnie. Można było się spodziewać korekty lub jak kto woli trendu spadkowego, ale czy ktoś umiał przewidzieć dokładnie jego zasięg? Mniejsza o to, wskaźniki dają sygnał niedźwiedzi - dumb money są maksymalnie bycze, eurodolar jeśli patrząc na tą parę z perspektywy spadków to mieliśmy w zeszłym tygodniu niezłą zmyłę. Możemy mieć zmyłę dołkową, rozpoczyna się kolejna faza zaciętej wojny walutowej i jak zwykle drobni inwestorzy staną się jej ofiarą. Proponowałem wcześniej strategię zabezpieczającą, jdynym jej mankamentem był timing. Rynek wozi wszystkich na lewo i prawo, zobaczmy co się wydarzy dalej

niedziela, 7 listopada 2010

Walutowe szaleństwo

Po decyzji FED obwieściłem rozkwit gospodarki USA, totalny kataklizm na dolarze i prawdopodobny zielony strzał na rynku akcyjnym. Rzeczywiście Bernanke życzy sobie wywołania hossy za pomocą drukarki, ja nie widzę w tym nic złego, podobnie wzrosty były stymulowane za Greenspana i wtedy też analitycy byli obruszeni, że to sztuczna hossa, że tak nie może być. Jeśli w ruch idą miliardy dolarów to jakie prawo głosu ma mikro spekulant obracający kwotą rzędu paru dziesięciu tysięcy?:) Ano żadne.
Jednak w tym całym rozbuchanym hurra optymiźmie można doszukiwać się także scenariuszy pro spadkowych. Daję tu tylko pewną opcję i dociekania natury tradingowej. Hipoteza o tym, że posunięcie FED już jest w cenie aktywów, może sugerować niezdecydowanie panujące od dwóch tygodni co najmniej. Jestem bardzo ciekawy jak sytuacja się rozwinie i jako trader staram się za każdym razem patrzeć obiektywnie na rynek, czy to się uda? To pokaże czas.
Wrzucam kilka wykresów które wczoraj wieczorem zwróciły moją uwagę, rynek może zachować się jakkolwiek i tego oczekuję, trzeba tylko wybrać odpowiedni moment, w którym pociągu spokojnie zająć miejsce, czy trend się odwraca, a może jesteśmy świadkami rodzenia się nowego zielonego strzału, który potwierdzi dobre informacje płynące z gospodarki.

Indeks dolara DX.F:


Indeks Euro EUR_I:


Dolarowy pokazuje teoretyczną obronę linii trendu na tygodniowym z lekkim naruszeniem (dzienny), tu zastanawiam się nad zmyłkową korektą lub zmianą tendencji na wzrostową co o tym sądzicie?
Euro konsoliduje się w kanale, wręcz idealnym, tu teoretycznie wszystko może się wydarzyć, chociaż ceny wyznaczają wyższe dołki. Trzeba uważać na ten wskaźnik podczas korekty na innych instrumentach. Jeśli będzie respektował bandy to prawdopodobieństwo wybicia górą wzrasta

sobota, 6 listopada 2010

Podsumowanie tygodnia

Listopad zaczął się wyjątkowo dobrze na rynkach globalnych. Wydarzeniem tygodnia była decyzja FED o dalszej pomocy i zapewnieniu większej płynności na rynku, która wyniesie do 75mld USD na miesiąc. Jest to zapewne zła wiadomość dla wartości dolara. Jednak wiadomość o dalszym luzowaniu ilościowym może już być uwzględniona w cenach, dlatego też można spróbować wyznaczyć prawdopodobne scenariusze rozwoju wydarzeń, co spróbuję przeanalizować w weekend. Ciekawym zjawiskiem są lepsze od oczekiwań informacje z gospodarki amerykańskiej. Przy podejmowaniu decyzji można wziąć również pod uwagę, że korelacje z którymi mieliśmy do tej pory do czynienia mogą być lekko zachwiane.
Aktywne zarządzanie portfelem przynosi stały tygodniowy dochód powyżej 10% więc cel jest osiągany.
Wartość netto portfela wzrosła do 40873.17 PLN,
Tygodniowa stopa zwrotu to 10,6%,
Zmieniłem strategię w tym tygodniu na przetrzymywanie pozycji overnight, ale także zmieniłem ekspozycję na ryzyko. "Extraordinary times requiring extraordinary measures";)

piątek, 5 listopada 2010

Sygnały - koniec tygodnia

Wczoraj na rynku mieliśmy istne szaleństwo. Rynki świeciły się taką zieleniną, że aż biła po oczach. Rynek był tak napalony na kupno, że dołki tworzyły się na wykresie EURUSD tylko w przypadku gdy ktoś realizował zysk. Prawdopodobnie grubasy realizowały spore części zysku, a przekonamy się już pod koniec dnia na wskaźniku pozycjonowania. Część inwestorów wzięła krótkie pozycje, w nadziei na korektę lub też nie wierząc w te magiczne wzrosty pompowane przez złotoustego B. Bernanke.
Istnieją teraz dwa prawdopodobne scenariusze:
Pogłębienie korekty i prawdopodobne zanegowanie figur rysowanych na wykresach, lub też korektę i kolejną falę pompki. Wiadomo, 50/50 tylko jak tu grać?
Natknąłem się w internecie na analizę, która pokazała brak zależności operacji rynkowych FED tzw. POMO i sesji wzrostowych rynku akcyjnego. Jednak gdzieś te pieniądze za obligacje skupowane z rynku muszą trafiać.
Przy tak rozchwianym rynku trading jest rzeczywiście trudny. Rynek dzisiaj podejmie decyzję zapewne po payrollsach na co zwracałem uwagę wcześniej, ale jeśli ma to być decyzja pro wzrostowa, to należałoby szukać pozycji długich gdzieś w okolicy 1.4080 na eurodolarze. Tu znów decyzja jest oparta w dużej mierze na średnich kroczących, w poprzednim ruchu ceny trzymały się dość mocno swoich ograniczeń, jednak teraz sytuacja się zmieniła i mamy delikatnie inne realia. Rezerwa federalna dała do zrozumienia, żeby nikt jej nie podskakiwał jeśli tak, to nie będę robił na przekór i chętnie podłączę się do trendu.
@13:53
Dosłownie po tym wpisie ktoś zatrząsł rynkiem przy publikacji payrolls i była niezła okazja do kupna po 1.4030-50, trend obroniony, gospodarka USA wchodzi w fazę rozkwitu,
@17:33
Zmieniam trochę strategię portfela i z dniem dzisiejszym ponawiam przetrzymywanie pozycji overnight.
EURUSD wykres 4-godzinny, ciekawym zjawiskiem, które wspominałem już dzisiaj to układ świeczek i średnich ruchomych, mocny, byczy sentyment zaatakował by odkupić tańsze euro w okolicach 1.4030, jeśli ten sygnał potwierdzi się drugi raz to można grać pod utrzymanie sentymentu wzrostowego:

czwartek, 4 listopada 2010

Sygnały

Aktywne zarządzanie portfelem daje naprawdę wymierne korzyści. Zastanawiam się jak wyglądać będzie teraz trading na eurodolarze gdy krążą plotki o opcjach barierowych co 50 pipsów powyżej 1.41. Zobaczymy na ile rynek jest silny, żeby przebijać dalsze opory. W weekend podany będzie wskaźnik zaangażowania co jest dość wymiernym jak na ten moment sygnałem do podążania za trendem.
Jeśli rynek nie zrobi żadnego psikusa, można wziąć pod uwagę scenariusz, który zakłada kolejną falę wzrostową pary EURUSD. O ile będzie wyglądać tak jak dotychczasowy rajd, spokojnie można zagrywać pod średnie ruchome. Z psychologicznego punktu widzenia każdy test średniej to nowi kupujący, oraz łapanie w pułapki totalnych niedźwiedzi. Sentyment na rynku byka ma tendencje do trzymania się wsparć tam gdzie były wcześniejsze opory oraz lekkie testowanie poprzednich szczytów. Nie potrzeba zaawansowanej analizy by badać siłę trendu i momenty wejścia bądź wyjścia. Można zwrócić uwagę, ze wchodzenie na rynek w tym momencie wiąże się większym ryzykiem niż dwa miesiące wcześniej, jednak zarządzanie pozycją i obiektywne analizowanie wykresu oraz pobocznych wskaźników może przynieść dobre efekty. Właśnie tu staram się przekazać taką wiedzę by strach i chciwość nie były jedynym motorem napędowym naszych działań.
Póki co czekam na ochłodzenie porannego szału związanego z panicznym wsiadaniem ostatnich maruderów do pociągu EURUSD. Pociąg jedzie a FED dokłada do pieca, warto uważać na następne przystanki - dziś nowi bezrobotni, a jutro payrolls.
EURUSD H4:

środa, 3 listopada 2010

FED kolejna odsłona

Strategia opcyjna nie wypaliła, okazuje się, że rynek szarpnął notowaniami i opcje nie zostały aktywowane.
Omawiana strategia podbierania długich pozycji na średniej ruchomej notowań ESZ0 dała bardzo dobry efekt i można znów wykosić trochę zysku. Wahania na rynku dały zysk także dzięki kontraktowi zawartemu na VIX, w innym poście omówię strategie związane z tym wskaźnikiem.
EURUSD mimo mocnego wahania wybił się z dzisiejszej konsolidacji, rynek mimo realizacji części zysków przez day traderów nadal rośnie, sygnał utwierdzi się jeśli ceny zamkną się na nowych poziomach.
Druga sprawa o której chciałem wspomnieć to fakt, że wielu komentatorów zwraca uwagę na kontrariański sygnał jakoby rynek miał za chwilę zmienić sentyment. Jak już wspominałem wcześniej, można spodziewać się korekty, jednak trendy przeważnie trwają dłużej niż traderzy je antycypują. Warto zwrócić uwagę na większe ryzyko w podbieraniu długich pozycji w zaawansowanym trendzie, jednak ja wybieram zarządzanie ryzykiem i trzymam się trendu mając na uwadze niepewność.
Na ten moment rynek dostał kolejny sygnał luzowania ilościowego z FED, więc myślę, że póki co można podłączyć się do sentymentu kupującego ryzyko, nie ma sensu grać przeciwko trendowi.
Jeśli tak wygląda ubieranie leszczy na górce, to naprawdę jest to przekonujące, Jeszcze kilka dni i możemy być świadkami odsłony kolejnego aktu przedstawienia.
Najbardziej zatwardziałe niedźwiedzie muszą być przekonane o zmianie trendu, chyba że zaczyna się właśnie większy ruch

wtorek, 2 listopada 2010

Strategie

Rynek wyczekuje finału wyborów w USA (wybory izb), a także decyzji FED i komentarza jeśli chodzi o QE2. Rynek prawdopodobnie będzie nastawiony na sell, ale nie jest to do końca pewne. W takim przypadku można posłużyć się strategią opcyjną Vertical Bear Spread, czyli 2x kupno opcji put i sprzedaż opcji call w naszym przypadku opiewających na indeks S&P 500, z tym samym terminem wygasania, lecz innym cenami wykonania. Transakcja przyniesie korzyść jeśli cena indeksu spadnie do 1168.30 czyli premia z wystawienia opcji call oraz kupna opcji put - gdy rynek będzie kontynuował ruch. Ceną strategii będzie premia jaką zapłacimy za kupno opcji put.

Inną strategią zabezpieczającą może być kupno opcji call opiewającej na indeks VIX, który odzwierciedla zmienność na rynku S&P500.
@03.11.10, 8:47
Oczywiście trzbea zaznaczyć, że transakcje wystawiania opcji call są bardzo ryzykowne, z uwagi na teoretycznie nieskończoną stratę w przypadku złego prognozowania ceny instrumentu bazowego. Po to w tej strategii umieszczamy opcję put, by zminimalizować statę. Jak na razie strategia się nie aktywowała, rynek antycypuje dobre wiadomości. Ja zabezpieczyłem portfel opcją opiewającą na indeks VIX, ponieważ spodziewam się w trakcie sesji USA dużej zmienności. Długich pozycji będę szukał gdy rynek dokona korekty, prawdopodobnie gdzieś w obszarze ESZ0 - 1185 pkt. lub jak się uda to niżej.
@03.11.10, 16:17
Uaktualniłem poziomy, na których opcje będą wykonywane zgodnie z przewidywaniami co do ruchu cen, strategia może być alternatywą dla niedźwiedzi lub przy zabezpieczeniu portfela, jednak tak jak pisałem wcześniej, czekam na zajęcie długiej pozycji, rynek mimo szumu, może pokazać ostatnią falę wzrostu po korekcie. Jeszcze jedna prawdopodobna opcja to zejście do wiele razy wspominanej średniej ruchomej na wykresie 4H i tam ustawienie zlecenia kupna 1178.30. Główny event dnia odbędzie się po 19:15

Sygnały dnia

Jeśli jakiś poziom jest testowany, czyli cena odbija się od niego, z psychologicznego punktu widzenia, staje się on mocniejszy, rynek utwierdza się w przekonaniu, że ciężko jest pokonać ten poziom, szczególnie gdy inne poszlaki wskazują, że inwestorzy nie kładą tyle kapitału na stół by spowodować większy ruch.
Wspominam o tym przy okazji wczorajszego wpisu na temat średniej ruchomej o długości 200. Podobna sytuacja ma miejsce na walucie EURUSD, rynek już parę razy dochodzi do poziomu 1.4 i ciężko mu zamknąć ceny powyżej tej linii. Z drugiej strony, jeśli mamy do czynienia z formacją cenową, tam też może tworzyć się krótkoterminowy opór, który zostaje przebity i wtedy formacja dochodzi do skutku. Można mówić tu o pewnym wyjątku od reguły wsparć i oporów.
Jak to się dzieje, że rynek pokonuje określony poziom?
Ma to dużo wspólnego z wielkością zleceń napływających na rynek, przeważnie duzi gracze sterują pośrednio notowaniami tak by odnieść konkretne korzyści, ponieważ istnieje takie właśnie przeświadczenie, mniejsi podłączają się do danego ruchu, z tym że niektórzy wiedzą kiedy z niego wyjść a inni niestety nie.
Za przykład dzisiaj posłuży mi wykres EURUSD, na którym jak już może ktoś zauważył kreuje się formacja trójkąta, flagi, jak by tego nie nazywać, formacja korekcyjna. Ceny tworzą niższe szczyty i wyższe dołki, amplituda ruchu cenowego się zmniejsza wraz ze zbliżaniem się do wierzchołka formacji.
Co więcej wolumen również powinien się zmniejszać wraz ze zmniejszaniem ruchu cenowego, dzieje się tak dlatego, że istnieje na rynku niepewność co do przyszłej wartości danego instrumentu, Ci którzy stracili zajmując krótkie pozycje gdy rynek rósł i Ci którzy zajęli długie pozycje gdy rynek spadał odchodzą z rynku. Kupujący nawiązują transakcję wyżej niż dotychczas, a sprzedający niżej niż dotychczas. Jeśli mówimy tu o rynku walutowym to warto zaznaczyć, że do czystej analizy technicznej warto dodać trochę fundamentów, gdyż mimo, że teoretycznie są one wliczone w cenę, widać duży wpływ nieoczekiwanych informacji na poziom cenowy.
Jeśli w ekonomi ktoś ma zamiar trzymać się sztywno jakiejś teorii to nie będzie do końca usatysfakcjonowany rezultatami, gdyż nie jest to nauka z pokroju matematyki, rynek jest zmienny więc, cały układ też ulega zmianie, emocji nie da się skwantyfikować.
Wracając do wykresu EURUSD, prawdopodobnie korekta będzie miała charakter trójkąta, kanału lub też dłuższego trendu bocznego. Jeśli trójkąt to musimy określić punkt wybicia z formacji, który w teorii znajduje się w 2/3 długości całej formacji, na oko określić można tu zakres 7-9 listopada, ale trzeba patrzeć bardziej na price action, niż ustawiać się w konkretnym miejscu.
Inną sprawą jest negowanie formacji lub wychodzenie z jej ram. Zdarza się to często i przyczyny są różne, wiadomo, że gdyby zarabianie pieniędzy na giełdzie było łatwe, to moja babcia również byłaby analitykiem technicznym.
Ja na razie realizuje zysk z wczorajszej pozycji na ESZ0 i ustawiam mały sell na ograniczeniu górnym trójkąta EURUSD - 1.3985, zobaczymy jak sytuacja się rozwinie. Zawsze można uciąć stratę i podłączyć się do świeżego sentymentu.

@13:17
Rynek atakuje górne ograniczenie wspomnianej figury, ktoś broni poziomu 1.4 chociaż jak wynika z price action co raz słabiej. Pozycja długa od poziomu 1.3963 i ciasne zlecenia stop. znajdujemy się w strefie niepewności - z uwagi na poprzednie zachowania ceny w przedziale 1.4-1.42. Trzeba mieć na uwadze, że rynek może zawrócić tak samo szybko jak teraz rośnie;)
@18:30
Gracze znów zdusili dolara i cena testowała górne ograniczenie trójkąta, zysk wzięty z longa na EURUSD. Rynek nie ma na razie siły rosnąć oraz spadać w szybkim tempie, myślę, że mały short jest do podebrania w okolicach 1.4050. Zobaczymy czy uda się utrzymać ceny powyżej magicznego 1.4; niezdecydowanie wynika prawdopodobnie z faktu posiedzenia FED, przynajmniej wszyscy tak to tłumaczą, jakby czekając na jakieś niespodzianki. Prawdopodobnie wydźwięk decyzji będzie podobny jak ostatnio, nie spodziewam się fajerwerków, jednak rynek filtruje każde słowo wypowiedziane przez Bena Bernanke, cokolwiek nie powie i tak rynek może uznać to za rozczarowujące. Korci mnie, żeby pograć na opcjach, ustawić jakąś strategię i zabezpieczyć się przed zmiennością i uchronić tegoroczne zyski.

poniedziałek, 1 listopada 2010

Sygnały

ESZ0 futures znów dobiły do omawianej od jakiegoś czasu średniej, czy znów mamy sygnał kupna? Ile jeszcze scenariusz ten może się powtórzyć? Ustawiłem się na buy, jednak obawiam się, że rynek może zanegować tak nadwyrężoną sprężynę kupna, rynek aż huczy o scenariuszu spadkowym, insiderzy sprzedają na potęgę, profesjonaliści kupują, ulica kupuje, oczywiste sygnały są zaciemnione - jest to w jakimś stopniu podyktowane zmiennością sentymentu, dlatego "świnie" nie wiedzą co się dzieje i tak jak zawsze zostaną zarżnięci przez rynek.


@21:10 z drugiej strony indeks SP500 dobija po raz drugi do swojej prostej średniej ruchomej, a to w średnim terminie nie wróży nic dobrego, mamy na tym etapie walkę między bykami i niedźwiedziami, kto wygra i jak daleka będzie korekta jeśli się w końcu ziści?