wtorek, 11 stycznia 2011

Korekta? Gdzie co i jak?

Omawiany scenariusz spadkowy rzeczywiście ziścił się na EURUSD, z uwagi na kontynuację trendu spadkowego jaki mamy od szczytu na 1.42. Od wczoraj trwa kolejna z korekt wzrostowych i spadki są zatrzymywane jednak poniżej psychologicznego poziomu 1.3. Jak na razie nastawienie rynku jest pro dolarowe i rynek wyraźnie wyczekuje jakiegoś pesymistycznego scenariusza, no chyba, że to kolejna pułapka zastawiona tym razem na niedźwiedzi...
Jeśli popatrzymy na SP500 i ogólnie rynek amerykański to można zauważyć niechęć do wykonywania większej korekty niż 1%, poprzednio omówiona strategia na zmyłkowy szczyt 1281 dała zysk, jednak rynek nie zszedł niżej niż poprzednie lokalne wsparcia DJIA 11600, SP500 1262. Ciekawa sytuacja, moja strategia to zajęcie krótkich na oporze i ewentualne dokupienie jak rynek nie przebije oporu 1277.5. Można w sumie też ryzykownie zagrać na fałszywe wybicie do góry z tego poziomu. Ogólnie przyjmuje sentyment rynku za słaby, czyli małe prawdopodobieństwa tworzenia się nowych szczytów i potwierdzanie ich wyższymi dołkami, przynajmniej na razie

1 komentarz:

  1. Dzisiejsze poziomy okazały się wedle strategii zagrania na krótko mocno promocyjne, dołożę krótkich pozycji, do końca tygodnia powinna rozstrzygnąć się sytuacja, a ruchy w portfelu są dość ryzykowne

    OdpowiedzUsuń