środa, 5 stycznia 2011

Aż urwie...

Dziś spotkałem się z opinią: "zobaczy Pan, taki będzie spadek na sp500, że wszystkim jaja urwie". Prawdopodobnie coś w tym może być, rajd świętego mikołaja przedłużył się i akcje zyskują ostro w nowym roku. Jednak uważałbym w tym momencie na kupowanie długich pozycji, ponieważ zysk do ryzyka nie jest obiecujący, być może rynek jeszcze wzrośnie ostatkiem sił lub napłyną nowi kupujący, ale będzie to bardzo ryzykowna strategia. Obstawiałbym mocną korektę, jednak ciężko ocenić czy inwestorzy wyprzedadzą indeksy tak mocno jak wielu by chiało. Jak na ten momenc trwa walka o przebicie swing high na poziomie około 1277.5. Jeśli chodzi o eurodolara to tu sprawdza się scenariusz odbicia od oporu na 1.3430 i jak na razie wyznaczane są nowe minima, tu też należy uważać, ponieważ zysk do ryzyka również nie jest apetyczny, mam krótką pozycję jednak z dołożeniem kolejnych kontraktów wstrzymam się przynajmniej do sygnału zakończenia pullback w najgorszym wypadku 1.3200, chociaż pewnie okaże się to jeszcze dziś. Tu też uwaga na dołki 1.3090 ten poziom daje lokalne wsparcie i granie na przebicie jest ryzykowne
Na koniec komentarza wkleję ciekawy wykres z CME przedstawiający futures na duże SP500, jego wolumen i liczbę otwartych pozycji:

1 komentarz: