środa, 9 lutego 2011

BUY BUY BUY

Niewidzialna ręka rynku znów wprawiła drobnych graczy w zakłopotanie, Ci którzy nie ida z trendem tracą, Ci którzy szykują się na korektę z krótkimi pozycjami są wsysani w machinę short squeeze i wyciskani z gotówki jak dojrzała pomarańcza z miąższu i teżtracą. 2 tygodnie temu wskaźniki sentymentu wskazywały na ekstremalną liczbę byków, co miało zwiastować odwrócenie sentymentu i korektę. Korekta się zdarzyła, była płytka i co? No i odkupiono po niższej cenie tyle waloru ile weszło pod korek.
W pracy jak i w prywatnym inwestowaniu staram się zrozumieć działanie mechanizmu myślenia tzw. większości. Mimo, że tematy o analizie technicznej i psychologii inwestowania są wałkowane w milionach publikacji, na różnorakich szkoleniach oraz w mediach i tak historia się powtarza i więcej jak 3/4 inwestorów oddaje kapitał innym inwestorom. Tak to już jest, przechytrzając rynek również możemy wpaść w pułapkę. Dlatego moim zdaniem wystarczy rozwaga i równowaga przede wszystkim umysłu. o!
Naprawdę nie potrzeba stosować wymyślnych skomplikowanych metod by czerpać zyski.
Jeśli chodzi o analizę rynku to chyba wystarczy wskazać wykres LIBOR EUR 3 miesięczny, żeby wyjaśnić sobie pewne sprawy. Słuchając na żywo relacji z parkietu na CME, można odnieść wrażenie, że od 2 tygodni jedyną prawdziwą zasadą jest krzyczeć jak najgłośniej "BUY BUY BUY!!!". Czy ktoś 2 lata temu pamiętał jak wygląda początek rynku byka? Niektórzy tak i to oni grają pierwsze skrzypce w grze o zysk.
Przewrotny tytuł skłania do refleksji, pamiętajmy, że w tym momencie najtwardsze niedźwiedzie muszą zostać przekonane, że rynek będzie tylko rósł, a gdy tak się stanie dopiero można liczyć na krew na ulicy...

10 komentarzy:

  1. Jeśli przejdziemy strefę 1.3780-1.3860 to może i bedzie powód do gry tylko na wzrosty, ale jak na razie szukanie shortów też daje tutaj zarobić, wczoraj idealnie zadziałało zniesienia 50.0 Fibo dla fali spadku z 1.3860 na 1.3505, obstawiam że zniesienie 78.4 też da zarobić a jest to własnie około 1.3780. Pozdrawiam:D

    OdpowiedzUsuń
  2. masz racje, ja jednak podbieralem longi na dolkach i limity dzienne osiagniete

    OdpowiedzUsuń
  3. Więc tylko na longach ciągnąłeś, a szkoda, bo odwracając na przesileniach entuzjazmu można było zrobić o wiele więcej, ale rozumiem, wywalało tak konkretnie do góry, zwłaszcza wczoraj i wydawało się że 1.3725 to pestka do złamania, ale nie ma mocnych Azja realizuje zyski jak się Londek z NY podłożyli, choć dużych nie mają.

    OdpowiedzUsuń
  4. no i dzisiaj mamy mozliwy reversal, zobaczymy co z tego wyniknie, djia i s&p500 leci na pysk

    OdpowiedzUsuń
  5. haha, ładna zmyłka, jednak wygyrwa popyt i to dość mocny, ciekawie, ciekawie

    OdpowiedzUsuń
  6. Prościej się nieda, BUY every fuckin' dip!:)

    OdpowiedzUsuń
  7. No dzis dip był w okolicach daily pivot 1.3651, tylko ta skubana Libia wszystko psuje. Zobaczymy kiedy ruszymy bardziej zdecydowanie na północ, nie chciał Edek spadać to niech rośnie:)

    OdpowiedzUsuń
  8. dip wzięty;), rzeczywiście Libia, Bahrain, Islandia, jest pare spraw ktore psuja niczym niezmacone longi, jest troche nerwów, ale nikt nie mowil ze bedzie latwo, prosto i przyjemnie

    OdpowiedzUsuń
  9. kolejny dip wziety - http://www.zerohedge.com/article/merrill-lynch-note-clients-buy-dip?utm_source=feedburner&utm_medium=feed&utm_campaign=Feed%3A+zerohedge%2Ffeed+%28zero+hedge+-+on+a+long+enough+timeline%2C+the+survival+rate+for+everyone+drops+to+zero%29

    OdpowiedzUsuń