wtorek, 9 listopada 2010

Pod co teraz gra rynek?

Luzowanie ilościowe FED prawdopodobnie jest już w cenie aktywów tzn jest zdyskontowane. Rynek zaczął grę pod jakiś scenariusz, teraz kwestią jest odgadnięcie jaki ten scenariusz prawdopodobnie jest. Problemy Irlandii mogą być tylko przykrywą lub przygrywką dla tego co się niedługo wydarzy. Najwięksi gracze zazwyczaj wiedzą więcej niż my zwykli spekulanci, jednak umiejętność czytania między wierszami może dać lekką przewagę na rynku. Panuje duże niezdecydowanie, wykresy które umieściłem na początku tygodnia można uaktualnić o obronę linii trendu koszyka dolarowego oraz naruszenie wsparcia koszyka euro. Również trzeba zadać pytanie co się dzieje na rynku akcyjnym, czy ekstrema w "byczości" indywidualnych inwestorów trzeba interpretować jako sygnał niedźwiedzi, co z rajdem św. Mikołaja? Komplikacja sytuacji polega na tym, że tradycyjne metody pomocne przy podejmowaniu decyzji w takich realiach, które funduje FED mogą nie mieć już wartościowych właściwości prognostycznych, z drugiej strony gospodarki nie da się oszukać i będzie ona działała na tych samych jak dotychczas zasadach. Sam sobie spokój z analizą w dłuższym niż dzień terminie. Na byki czeka sporo pułapek na głównych aktywach takich jak SP500 i EURUSD, a wszystko za sprawą dolara, którego niby jest dużo a jednak go kupują:) Uwaga na poziom 1.4 to ostatnio jest poziom równowagi na eurodolarze. W zależności od ruchu rynku może się stać mocnym wsparciem lub oporem, a to się okaże już wkrótce.
Nie lubie takiej analizy, ale może jest to jakaś wskazówka: Linia MACD nie zeszła poniżej zera do tej pory, a histogram utworzył kolejną szpileczkę - historycznie sygnał kupna, a jak będzie w rzeczywistości to się okaże

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz