piątek, 13 sierpnia 2010

Wakacyjna hossa

A jednak nie miałem racji, wakacyjna hossa idzie pełną parą, a przynajmniej odreagowanie wcześniejszych spadków ma się świetnie, dane makro całkiem niezłe (do czasu) i tylko te drylujące plotki: FED ma małe pole do popisu jesli chodzi o QE oraz słowne potyczki z rynkiem. Podobno niektóre stany w USA są niewypłacalne? Kalifornia już dawno wyszła przed szereg skazańców wiecznego kredytu.
Odłóżmy plotki na bok i zobaczmy co rynek ma do zaoferowania (Kupuj plotki, sprzedawaj fakty):
USDJPY po pięknym spadku szykuje się do korekty, a może nawet większego ruchu, dolar powinien odreagować z uwagi na swoją słabość, chociażby. TNOTE też przemawiają za tym ruchem - rentowność poleciała na łeb, cena wzrosła dolar spadł, no to teraz pompujemy dolka, a rentowność papiera 10 letniego troszkę wykalibrujemy, bo 2,69% to ciut za mało

Szersze spojrzenie w poniedziałek + parę kresek.
Portfel od poniedziałku nieznacznie zyskał. Narazie ruchy mało agresywne, ale za to pozycje zostawiane overnight.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz