Rynek wczoraj pokazał, że mimo ciepłych słow ze strony Bernanke i tak ma to za nic, a sentyment faluje w kanale wzrostowym z idelanym odbiciem w 50% wysokości fali spadkowej. Ten tydzień lub następny rozstrzygnie kto ma racje i kto pójdzie z torbami. Może nie w tym tygodniu, ale licze na jakiś silniejszy impul z którejś ze stron, ponieważ inwestorzy są coraz bardziej zmęczeni słownymi potyczkami polityków w sprawie Unii Europejskiej, Grecja znów na tapecie, a Hiszpanom nie powinno być również do śmiechu. Małe aktualizacje wyykresów:
SP500 30minut:
USDJPY H4:
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz