piątek, 21 czerwca 2013

BAM WHAM THANK YOU MA'AM!

Mielismy szczyt przy 1680, teraz jesteśmy pod 1600. Tak wygląda zapowiedź wychodzenia Fedu z QE3. Dużo osób o tym mówiło, ale oczywiście nikt się nie spodziewał. Strategia kupowania VIX calls i ustawiania stop lossów na SPX futures przyniosła pożądany efekt. Po wczorajszym dniu zostało mi niewiele pozycji, które mogą zaszkodzić. Postanowiłem nie shortować tego rynku tylko płynąć z trendem jak najdłużej. Wczorajszy dzień skłonił mnie do wycofania większości kapitału na okres wakacyjny. Po wydarzeniach ostatnich dni spodziewam się letniej mini hossy pod jednym warunkiem: utrzymania SPX nad 1540 pkt. To jest moja ostateczna granica bólu. Jeśli przełamiemy w dół, nie będę panicznie ustawiał krótkich tylko poczekam na promocję w sierpniu/wrześniu. Tak czy inaczej rynek byka dał zarobić więcej niż się spodziewałem,a teraz można pokombinować ze strategiami opcyjnymi. Również hedge na złocie nie był złym pomysłem, ujemna korelacja aż do połowy maja, a później zwała na wszystkich klasach aktywów, naprawde wytrząsnęło sakiewki i depozyty - jestem pod wrażeniem. Poniżej wrzucam SPX z kanałem spadkowym i kluczowym poziomem wsparcia. Jesteśmy na przełamaniu dolnej bandy, więc jeśli dziś rynek wygeneruje dużą białą świecę to widna znów jedzie do góry: podwójny szczyt albo 1700 i wyżej - WOW to by było coś.